Namaszczenie chorych
Sakrament namaszczenia chorych bardzo często kojarzony jest z przygotowaniem chorego na śmierć. Nic bardziej mylnego – sakrament ten ma pomóc choremu w powrocie do zdrowia. Ciężka choroba jest dla każdego człowieka trudną i ważną sytuacją. Człowiek chory z pewnym bólem obserwuje innych, którzy chodzą do szkoły, do pracy, korzystając z pogody wyjeżdżają na wycieczki. Widząc to wszystko czuje się on niejako wyłączony z normalnego życia. Boli go głowa, brakuje apetytu, temperatura ciała niebezpiecznie się podnosi. Czasem nawet cierpienia stają się jeszcze gorsze, a czas wlecze się. Może to nawet prowadzić do niepokoju, czy to nie jest przypadkiem choroba śmiertelna, czy to nie jest już koniec życia. Mogą się zdarzać na domiar złego ciężkie noce, kiedy sen nie nadchodzi, a zamiast niego pojawiają się majaki senne. Pojawia się poczucie, że jesz-cze nie czas na śmierć, że przecież to dopiero początek życia i pozostaje tak dużo do zrobienia. Mimowolnie pojawiają się wówczas przed oczami popełnione grzechy i jasno ukazuje się świadomość zmarnowanych dni, miesięcy, a nawet lat. Może nawet dojść do utraty nadziei, aktu rozpaczy i powątpiewanie w Boże miłosierdzie.
Udzielanie:
-W każdej chwili, w razie potrzeby można wezwać kapłana, aby udzielił sakramentu chorych.
-W I sobotę każdego m-ca odwiedzamy naszych chorych w ich domach. Prosimy wcześniej zgłosić chorego w kancelarii lub w zakrystii. -
- W Dzień Chorego, który przypada 11 lutego każdego roku sprawujemy Mszę św. w intencji chorych z naszej parafii, w czasie której udzielamy wspólnotowo Sakramentu Namaszczenia Chorych.